STAROŚĆ CZASEM REFLEKSJI NAD TYM, CO PRZEMINĘŁO..

Okres późnej dorosłości, to według psychologii rozwojowej czas zwiększonej świadomości i refleksji. Jest to spowodowane tym, że człowiek dochodzi do końca pewnego etapu w swoim życiu i dokonuje pewnych podsumowań i analizy różnych wydarzeń  z przeszłości. Do tego dochodzi bilans sukcesów i porażek. Ocena dotychczasowego życia bardzo mocno zależy od aktualnego położenia oraz stanu zdrowia danej osoby. Często zdarza się, że ludzie starsi nie widzą już szansy na odrobienie jakichkolwiek strat, czy rozpoczęcie nowych działań w swoim życiu. Jednak wszystko tak naprawdę zależy od podejścia   i nastawienia. Analizując zdarzenia z przeszłości oraz teraźniejszość, można wykorzystać pozostałe lata na dokonanie zmian i nadrobienie rzeczy, na które wcześniej nie było czasu, czy możliwości. Niestety nie każdy wykazuje gotowość do rozliczenia się ze swoim dotychczasowym życiem. Najgorzej działa to na osoby, które negatywnie oceniają swoje doświadczenia z przeszłości. Jeżeli człowiek uważa, że niewiele udało mu się dokonać, mierzył się z wieloma niepowodzeniami oraz trudnościami, może mieć poczucie straconych lat. To z kolei rodzi swego rodzaju ból psychiczny i cierpienie. Bardzo trudno jest się również pogodzić wtedy z upływem czasu i nieuniknioną starością. Człowiek w takiej sytuacji może nastawiać się negatywnie zarówno do siebie jak i otoczenia, a skutkiem tego może być izolowanie się od innych i wpędzanie w samotność, która nie wpływa korzystnie na ogólny stan psychofizyczny. Dużo korzystniej jest, gdy senior dobrze wspomina swoją przeszłość, wtedy łatwiej jest się przystosować do zmian zachodzących wraz z upływem lat. Takim ludziom ogólnie łatwiej się żyje, są bardziej optymistyczni, nie wykazują takiego lęku przed śmiercią, potrafią korzystać z życia na każdym jego etapie, a to z kolei polepsza ich ogólne funkcjonowanie i komfort życia. Nie ma sensu zadręczać się porażkami z przeszłości. Czasu się nie cofnie, a żyjąc ciągle w przeświadczeniu, że nasze dotychczasowe życie było nic nie warte, pogłębia jedynie zły stan psychiczny, który nie wnosi do życia żadnych korzyści. Warto tutaj przytoczyć mądre słowa Dalajlamy: „Istnieją tylko dwa dni w roku, w których nic nie może być zrobione. Jeden nazywamy wczoraj, a drugi jutro. Dzisiaj jest właściwy dzień, aby kochać, wierzyć i żyć w pełni”.