Konflikty w rodzinie są nieprzyjemnym przeżyciem dla osób w każdym wieku. Osoby starsze mogą jednak znosić je wyjątkowo ciężko. Wynika to głównie z faktu, iż w jesieni życia każdy chciałby mieć spokój, by móc odpocząć po trudach wcześniejszych lat. Oczekuje się też zrozumienia i wsparcia od tych, którym poświęciło się większość czasu i uwagi. Poza tym wiąże się to z naturalnym zmartwieniem, jakim są niesnaski wśród najbliższych. Mając dzieci i wnuki, pragnie się nawiązania z nimi zgodnych, bliskich relacji. Co zatem można zrobić, by zachować porozumienie między członkami rodziny?
Podstawą życia w zgodzie jest szacunek. Szczere, spokojne rozmowy i akceptacja różnic między bliskimi to podstawa szczęśliwej, zgodnej rodziny. Chcąc przekonać kogoś do swoich racji, nie należy natomiast naciskać, a spokojnie przedstawiać sensowne argumenty. Należy pamiętać, że szacunek między bliskimi sobie osobami powinien być budowany każdego dnia. Wtedy, w razie konfliktu, łatwiej będzie o spokojne wyjaśnienie sprawy.
Niedawno byłam uczestnikiem spotkania, w których starsza Pani oraz jej syn bardzo intensywnie wymieniali uwagi na swój temat. Chciałam zaznaczyć , że wiele problemów, w wieku późniejszym wiąże się z tego, że będąc młodym rodzicem popełnialiśmy błędy, przed którymi teraz chcemy ustrzec nasze dzieci/ wnuków. Rzeczą naturalną jest chęć doradzania bliskim, jednak osoby starsze często zapominają, że rozmawiając ze swoimi dziećmi, mają do czynienia z osobami dorosłymi. Dzieciom i wnukom w wielu przypadkach należy po prostu zaufać. A jeśli ich zdanie jest zupełnie inne, czasem trzeba uznać wyższość młodości i dać wolność, zapewniając akceptację i ewentualne wsparcie. Nie ma sensu usilnie przekonywać do swojego zdania, ponieważ prowadzi to do utarczek i może pogorszyć kontakty. Każdy jest kowalem własnego losu i niestety, nie każdego da się przestrzec przed błędami. Tak jak w tym przypadku oprócz problemów natury uszanowania samodzielności dochodził jeszcze konflikt o podłożu finansowym. Czego eksalacją była właśnie szczera wymiana zdań i pierwszy krok w kierunku porozumienia. Do tej pory oboje schodzili sobie z drogi. Kierował nimi strach przepełniony złymi emocjami. Ważne jest, żeby podczas kłótni – gdy już powiecie sobie (a czasem wykrzyczycie), co was boli – zacząć szukać konstruktywnego rozwiązania sporu. Musi ono jednak zadowolić obie strony. By rozpocząć negocjacje, trzeba poznać uczucia partnera, przeanalizować jego argumenty i nabrać dystansu do sytuacji. Potem można wspólnie zastanowić się, z czego jesteśmy w stanie zrezygnować, a z czego druga strona, co ty możesz zmienić w sobie i swoich oczekiwaniach, a co on.
Istnieją konflikty tak poważne, że nie udaje się dojść w nich do kompromisu, nawet jeśli obie strony są sobie bliskie. W skrajnych sytuacjach zaleca się skorzystanie z pomocy neutralnego mediatora. Osoba z zewnątrz będzie mogła obiektywnie rozpatrzyć stanowiska wszystkich stron, racjonalnie je oceniając. Aby mieć pewność, że w rozwiązaniu problemu pomaga właściwa osoba, najlepiej jest skorzystać z usług profesjonalnych mediatorów.
Nie bójcie się prosić o pomoc, wsparcie czy poradę! Razem możemy więcej! Pozdrawiam serdecznie Agnieszka Stąpor .
Nasze numery telefonów są dla Państwa dostępne od poniedziałku do piątku – 509 456 581 lub 509 456 578. Zapraszamy do kontaktu!